Biorąc
pod uwagę, że większość ludzi prowadzi podwójne życie. Jedno tak zwane realne,
drugie wirtualne np. w social mediach lub komputerowych grach. Może warto by się było zastanowić nad
tym, aby każdy obywatel miał dwa dowody osobiste. Poza zwykłym plastikowym ID również takie cyfrowe, dedykowane tylko jego wirtualnej osobowości, będącej w przytoczonym kontekście odrębną i autonomiczną jednostką. Na potwierdzenie tej tezy można podać argument, że coraz
częściej nasze cyfrowe osobowości zamykane są w wirtualnych więzieniach zwanych
banami, które dla wielu są nie mniej dokuczliwe niż te prawdziwe z pryczami i metalowymi
kratami.
Dajcie znać
w komentarzach, co o tym sądzicie?
Komentarze
Prześlij komentarz