Windows World

Biegunka polityczna, którą jesteśmy od dłuższego czasu karmieni przez media, nasunęła mi pomysł, by losy każdego kraju a docelowo całego świata sterowane były przez komputerowy system operacyjny.

Taki Windows World powinien zostać stworzony na zasadzie open source przez międzynarodową społeczność wspieraną przez niezależnych, przynajmniej formalnie programistów. Być może świat zarządzany przez takowy super system byłby do bólu przewidywalny, ale dzięki temu znacznie bezpieczniejszy i ogólnie rzecz biorąc zdrowszy etycznie, ponieważ naszymi losami nie kierowałby żaden przegniły moralnie polityk tudzież debil.

Do zapewnienia ładu społecznego wystarczy przestrzegać określonego zbioru reguł, ale zadanie to nigdy nie może zostać w pełni zrealizowane, bo to, co w teorii brzmi dobrze, w praktyce zawsze zostaje w mniejszym lub większym stopniu popsute przez tak zwany czynnik ludzki. 

Zdaję, sobie sprawę ile tego typu pomysł niesie za sobą zagrożeń, ale z drugiej strony gorzej raczej nie będzie, bo ciężko sobie wyobrazić by nie podatna na ludzkie słabostki maszyna mogła generować więcej konfliktów niż naznaczony niedoskonałościami wszelkiego rodzaju homo sapiens. Poza tym wdrażanie owego projektu w życie mogłoby być rozłożone na lata, a eksperyment można by rozpocząć od jakieś małej społeczności, na przykład wsi.



(zdjęcie, źródło:http://www.carriermanagement.com/assets/bigstock-world-map-technology-style-aga-26787362.jpg)

Tekst: Marcin Rychlicki  

Komentarze